Miasto, w którym się urodziłam i spędziłam całe swoje życie jest z
pewnością TYM moim miejscem na ziemi. Zdarzyło mi się podróżować w kilka
ciekawych miejsc (choć w dalszym ciągu jest ich zdecydowanie za mało), to z
pełną świadomością i odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że to tu jest mój Dom.
Zawsze czuję jakiś wewnętrzny spokój kiedy tutaj wracam. Jedyne, czego mi
brakuje to otwartości ludzi i na ludzi. Mimo, że na przestrzeni kilku lat w
mentalności trochę się zmieniło, to jednak w dalszym ciągu brakuje tej zwykłej
życzliwości i pomocy w realizowaniu naszych pasji. Brakuje nam tego, co
posiadają Południowcy: uśmiechu i traktowania drugiego człowieka jak
potencjalnego przyjaciela. Bądźmy więc bardziej życzliwi, tolerancyjni i
kolorowi. Przecież cudowny jest świat pełen kolorowych kwiatów,
jasności i pogody ducha. Cieszy mnie zatem moda na wszelkie neony, kontrasty i
szaleństwo wzorów. W każdym z tych stylów się odnajduję, bo w każdym z nich jest
kawałek mojej osobowości. I nie czuję większej blokady przed nałożeniem na
siebie czegoś, co dla innych jest oznaką odwagi. Dla mnie najważniejsze jest
to, by czuć się kobieco i być w zgodzie ze sobą. A jeśli jeszcze mam maszerować
przez życie drogą usłaną kwiatami - choćby na bluzce, to dlaczego miałabym nią
nie kroczyć?
Kurtka - River Island, Bluzka - (sh), Spodnie - Tommy Hilfiger (sh), Pasek i bransoletka - H&M, Kolczyki - Marks&Spencer, Pierścionek - Aldo, Torebka - bazarek w Chorwacji ;) urzekł mnie kolor :), Buty - Buffalo
Super! I stylizacja i zdjęcia :) Powiedz tylko, skąd wzięłaś taką ładną pogodę?? Bo raczej nie zza mojego okna...
OdpowiedzUsuńPzdr.
Renata
Pogoda złapana jeszcze w niedzielę :)
OdpowiedzUsuń