czwartek, 27 czerwca 2013

Niebanalny duet

Przyznaję. Do zakładania krótkich szortów zdecydowałam się dopiero od jakiegoś czasu. Nie do końca czułam się w nich swobodnie, mimo ich funkcjonalności. Teraz o niej wiem . Zawsze wydawały mi się ciut ZA krótkie ;) Jednak kiedy wpadły mi w ręce te właśnie spodenki nie zastanawiałam się długo i z uśmiechem na twarzy wyszłam z nimi ze sklepu :) W tym zestawieniu z dość mocnym kolorem pomarańczowym, print być może nie grał pierwszych skrzypiec, ale w komplecie z odcieniem oranżu stworzył bardzo ciekawy duet. A w mojej szafie pojawiło się kilka kolejnych par spodenek ;)







Nie ukrywam, że na tej kostce poległam. Z moimi obcasami, biegając za dziećmi nie było mi zbyt wygodnie, a i szkoda było butów, więc jak każda przykładna mama, prócz chusteczek do wycierania zasmarkanego dziecięcego nosa i butelki z wodą, noszę dość często baletki. Poniżej wersja spacerowo - biegająca :)


Szorty - River Island (sh), Bluzka - Mohito, Sandały - Zara, Torebka - TKMaxx, Okulary i pierścionek - H&M, Zegarek - Promod, Bransoletki - Aldo.


niedziela, 23 czerwca 2013

Wolność i romantyczna sukienka :)

Z wszelkimi rocznicami jest tak, że na te pierwsze w kolejności trzeba tak bardzo dłuuugo czekać. Czas jakby płynie wolniej, człowiek szykuje się do nich z paromiesięcznym wyprzedzeniem i obmyśla plany. Z każdą kolejną rocznicą jednak czas jakby przyspiesza, a i w natłoku spraw codziennych gdzieś te wszystkie rozmyślania i planowania uciekają. Niby staramy się, żeby było wyjątkowo, ale już i możliwości nie te. Bo dzieci, bo praca, obowiązki... Dzień ten dla mnie jednak mimo wszystko był wyjątkowy, spędzony nieco inaczej niż zwykle i umożliwiający poczuć się choćby przez chwilę jak dziesięć lat temu. Romantyczna sukienka, rozwiane włosy i cudowne towarzystwo... Tak chciałabym zdecydowanie częściej :)




 



Sukienka - Atmosphere, Torebka - Monnari, Buty - Stradivarius, Biżuteria - H&M, RI, Apart, Okulary - Mohito.

czwartek, 20 czerwca 2013

Kobiece słabości

Posiadanie nowej pary szpilek zazwyczaj wiąże się z radością, satysfakcją że znalazło się te jedyne – idealne i z poczuciem, że będzie się w nich wyglądało po prostu bosko. Zapatrzone w ten cudowny kolor, fason i nadzwyczaj idealny obcas, odpychamy od siebie myśli gdzieś w tył głowy, że przecież na nasze miejskie chodniki nie nadają się one zanadto, że więcej niż dwie godziny nie poleżą bez bólu na stopach, a i samo chodzenie w nich niekoniecznie nam wychodzi. Moja połówka nie od dzisiaj zresztą dziwi się, że kompletnie nie pojmuje w tym temacie kobiecego rozumowania. Bo skoro decydujemy się na ich zakup, dlaczego nas piją, obcierają i sprawiają, że każda minuta w nich zmienia nam minę na mniej szczęśliwą niż na początku. A my cóż... wmawiamy sobie, że przecież się rozejdą, że po zimie stopy nie przyzwyczajone do tego rodzaju obuwia, albo liczymy, że do następnego ich włożenia dotychczasowe katusze pójdą w niepamięć.
I tak paradujemy w tych obcasach, teoretycznie wydłużając sobie nogi i cierpimy w imię cudownego wyglądu.
 
 








Bluzka - BIKBOK (sh), Spódnica sh, Szpilki - Zara, torebka i okulary - Mohito, Pierścionek - Aldo, Bransoletka - Parfois

niedziela, 16 czerwca 2013

Odcienie pasteli

Miłego wieczoru !












Bluzka - BIKBOK (sh), Spódnica - Zara, Szpilki - Stradivarius, Torebka - Sisley, Biżuteria - New Look i Aldo, Pasek - Parfois, Okulary - Mohito.

czwartek, 13 czerwca 2013

Wieczór w Teatrze

Sztuka w wykonaniu Teatru Kwadrat jest zdecydowanie najlepsza jaką dotychczas widziałam. Pełna niesamowitego humoru, ogromnego warsztatu aktorskiego oraz fantastycznej obsady. Wczorajszy wieczór był jednym z tych, w czasie którego płakałam ze śmiechu. I to dosłownie. “Ślub doskonały” polecam każdemu, kto ma ochotę spędzić czas w fantastycznym humorze. Wartka akcja pełna niesamowitych dialogów, aktorzy na których dotąd patrzyłam tylko zza szklanego ekranu i sceneria która sprawiła, że prawie wskoczyłam na scenę, by zrobić sobie parę zdjęć na bloga ;) To wszystko razem spowodowało, że całość była naprawdę fantastyczna.
Takie wieczory sprawiają, że odlatuję trochę w inny świat. Pełen elegancji, wytworności i umożliwiający dotyku z kulturą. Lubię zapach perfum mieszający się z zapachem Teatru. Lubię przyglądać się kobietom, które zadbały by w ten wieczór wyglądać wyjątkowo i mężczyznom, którzy również wyglądają na nieco innych niż na co dzień.
Za każdym razem po takim wyjściu otwieram sobie stronę z repertuarem na kolejne miesiące i czekam z zapartym tchem co nastąpi...
















Sukienka - Zara, Marynarka - (sh), Szpilki - Benetton, Kopertówka - River Island, Pasek i okulary - Mohito, Bransoletka i pierścionek - H&M, Kolczyki - Parfois.