Przyznaję, że połączenie kolorów niebieskiego z beżowym odkryłam całkiem
niedawno. Do jakiegoś momentu kolor niebieski bądź granatowy kojarzył mi się
zawsze z czymś bardzo formalnym, surowym i konserwatywnym. Ponieważ raczej był mi obcy, należał do ostatnich z palety barw, jakie nosiłam na sobie. No, może poza jeansami :) Jednak w którymś
momencie coś sprawiło, że uznałam, iż ten kolor z beżem są wprost dla siebie
stworzone. W duecie dają jakąś czystkę i elegancję. W mojej szafie zatem,
pojawia się coraz więcej kolorów morza. Cóż za odkrycie ! ;)
Żakiet - Vero Moda (sh), Bluzka - Orsay, Jeansy - Pepe Jeans, Buty - Prima Moda (dość już wiekowe), Bransoletki - Aldo, River Island; Pierścionki, naszyjnik i okulary - H&M, Zegarek - Promod, Torebka - River Island.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz